piątek, 22 czerwca 2012

Przydatny woreczek.

Perfekcyjna Pani domu to ze mnie nie jest. Z każdym praniem zostają mi jakieś osamotnione skarpetki, które nie wiedzą gdzie ich druga połowa. Uszyłam więc dla nich coś na kształt biura matrymonialnego - worek na Zagubione Skarpety. Wrzucam tam wszystkie pojedyncze zoczki i raz w tygodniu sprawdzam czy coś się dobrało w parę. Potem zwijam je razem i wędrują do szafy gdzie żyją szczęśliwe aż do następnego ubrania.
Materiały kupiłam na internecie i przyszły do mnie aż z Gdyni, za to sznurek i kółeczka kupione na http://www.anpoli.pl/ u zaprzyjaźnionej Pani Ani :)

Montaż kółeczek jest banalnie prosty jeśli posiada się w domu młotek. A jeśli Wasz mąż zabrał młotek ze sobą do pracy i nigdy nie oddał można sobie poradzić za pomocą tłuczka do mięsa:) Mniej precyzyjne narzędzie ale da się :) Zapewniam.

Zaczynamy wakacje :)

   Dziś w przedszkolu mamy koniec roku (przed)szkolnego czyli mój czterolatek zaczyna swoje pierwsze w życiu WAKACJE. Wcale się nie cieszy, raczej po prostu przyjął do wiadomości, za to chętnie zrobił ze mną kartkę dla Pani Paulinki. A oto efekt : 


W środku znajdują się życzenia i podpis syna. Niestety nie mogę Wam pokazać bo to jest przecież tajemnica. 
Cóż skoro syn tak mówi to niech tak będzie.

Torcik, tort, torcisko :)




     Pewna Anna poprosiła mnie o złożenie ręczników w kształcie tortu. Zgodziłam się bez chwili wahania bo niby co trudnego może być w zwijaniu ręczników? Jeden z "wypieków" nawet już na blogu zamieściłam.Pół godziny później przyjechała z olbrzymią reklamówką a w środku osiem ręczników. Cztery 140x70 i cztery 100x50. Podała mi je z uśmiechem mówiąc "CZEKOLADOWO-ŚMIETANKOWY PROSZĘ". Cóż było począć. Obiecałam to zrobiłam i tak wyszło mi wielkie torcisko. Wysokie na pół metra, obwód 105cm. Ale ważne, że Annie się podoba. Ciekawe co powie obdarowana :)

wtorek, 12 czerwca 2012

A teraz szydełkiem.

Wymiary 28x28 cm
    Podstaw szydełkowania nauczyła mnie Mama jak jeszcze chodziłam do szkoły podstawowej. Ale dopiero 15 lat później miałam przyjemność poznać pewną Panią Anię, która chyba urodziła się z szydełkiem w ręce. Zaraziła mnie szydełkowym wypełnianiem czasu. Niestety Pani Ania coraz mniej szydełkuje, za to prowadzi wspaniałą Pasmanterię. Znaleźć ją można na  http://www.anpoli.pl/. Wszystkim miłośnikom szydełkowania i nie tylko proponuję zapamiętać tą nazwę bo na prawdę warto. 
A teraz serwetka z kordonka, który zakupiłam właśnie tam:

poniedziałek, 11 czerwca 2012

A teraz zupełnie z innej beczki




 

W BWA ( wyjaśnienie skrótu - Biuro Wystaw Artystycznych ) mieści się Klub Sztuk, który takim paniom jak ja (i nie tylko paniom) organizuje przeróżne warsztaty celem zapoznania z daną techniką sztuki. Ja osobiście wraz z Boróweczką byłam na warsztatach z MOZAIKI. A tu przedstawiam pierwsze moje prace w tej technice. Bardzo fajna zabawa choć łatwo można się pokaleczyć. 

Nie tylko ręczniki da się haftować


Choć za bardzo to ja Was nie zaskoczę :)))))))))))))))))))))))))))))))))))


Szlafrok a raczej szlafroczek dziecięcy z wyhaftowanym na plecach imieniem solenizanta. Wykorzystana została do tego czcionka multi-kolor ATHLETIC BLOCK imitująca aplikację. Dwa kolory i dwa razy więcej roboty ale za to efekt zadowalający :)

niedziela, 10 czerwca 2012

Kolejne wzory kuchenne


Marchewki, papryczki i szparagi mogą być prawdziwą ozdobą każdej kuchni. Sałatka z takich składników może nie byłaby najsmaczniejsza, za to ładnie prezentują się razem na ściereczce.










Można też bardziej na słodko i zamiast warzyw wyhaftować dżemy. Który ciekawszy? Sama nie wiem.